Strona główna » Jaką wycieczkę wybrać, by zobaczyć zorzę polarną? Zapierający dech w piersiach spektakl zmieniających się barw i kształtów – zorza polarna – to jedno z najciekawszych i najpiękniejszych zjawisk atmosferycznych, jakie można podziwiać z powierzchni ziemi. Co roku tysiące turystów, fotografów i przyrodników wybiera się w mroźne krainy północy, żeby polować na niezapomniane widoki, jakie zapewniają zorze polarne. Dokąd warto pojechać, by je zobaczyć?
Norwegia – magia mroźnych przestrzeni
Pomimo tego, że na północy kraju panuje jedna z najsurowszych zim na europejskim kontynencie, wycieczki do Norwegii cieszą się niezmienną popularnością ze względu na możliwość obejrzenia zorzy polarnej, pojawiającej się w okolicach Tromso i Przylądka Północnego od końca sierpnia do końca marca. Wyspy Lofoty kuszą nie tylko malowniczymi krajobrazami, ale także wieloma miejscami, gdzie można upolować zorzę polarną. W międzyczasie turystów zachwyci wyprawa do Svolvaer, gdzie przeżyją ekscytujące safari w psim zaprzęgu oraz doświadczą pięknego widoku turkusowo-zielonych wód na piaszczystej plaży w Haukland, głównym ośrodku rybołówstwa na północy kraju.
Islandia – kraina wulkanów i lodowców
Klimat Islandii wydawać się może niezwykle kapryśny i bardzo wymagający, ale to jedno z najpiękniejszych miejsc, gdzie można udać się, by podziwiać zorze polarne. Pojawiają się one tam od końca września do kwietnia, gdy wyspa spowita jest nocnym krajobrazem przez 20 godzin w ciągu doby. Daje to nieograniczone możliwości i szanse, żeby zobaczyć ten niesamowity spektakl świateł, jakim jest zorza. Podróżne do Islandii to także odkrywanie dzikich obszarów przyrody, czarnych, bazaltowych plaż oraz eksploracja terenów wulkanów (między innymi słynnego Eyjafjallajokul), krystalicznie czystych jezior, jak również budzących szacunek ogromnych wodospadów.